Każda wiosna zaczyna się tak samo: jakimś zniecierpliwieniem, podekscytowaniem. W polu, lesie, nad stawem, rzeką już się zaczęło. Sztuka już trwa, a mnie jeszcze tam nie ma. Nie wiem, kiedy dokładnie zaczyna się ptasia wiosna, ale pośpiech w zakładaniu gniazd, szukaniu pożywienia, zalotach godowych… to wszystko aż krzyczy: Wiosna!

Czapla siwa(Ardea cinerea) w dwóch odsłonach; dość często się pojawiała tej wiosny. Kormoran (Carbo sinensis) – ptak o złej sławie, ale naprawdę świetny rybak. Bóbr(Castor fiber) niezwykle pracowite zwierzę. Niespodzianka (której co jakiś czas doświadczam): nie widziany w okolicy ptak pojawia się nagle, jakby żył tu zawsze – tym razem to  Dzięcioł zielony(Picus viridis) – wyjątkowo urodziwa kombinacja zielonego płaszcza z czerwona czapką.